List (osobisty) otwarty od Emilii Brown do Pana Posła Arkadiusza Mularczyka, kandydata PiS-u do Unii Europejskiej.

Drogi Arku!
Ze względu na to, ze nie odpisujesz na moje maile, wysłane do Twojego biura poselskiego, utrzymywanego z pieniędzy podatników w Nowym Sączu, piszę do Ciebie ponownie, dołączając kilka uwag i pytań.
Do tej pory nie odpowiedziałeś mi, ile wyniosły koszty prowadzenia ubiegłorocznej kampanii prezydenckiej Twojej żony Iwony Mularczyk? Ile zapłacili podatnicy za przyjazdy ministrów, premiera i prezydenta do Nowego Sącza wspierających kampanie? Prezydent całego narodu nie powinien wspierać kampanii wyborczej kandydatki PiS-u w dniu Wszystkich Świętych na cmentarzu sadeckim.

Zamiast unikać narażania na niepotrzebne koszty szarego obywatela, który ze swoich podatków opłacał kampanię Twojej żony, nasyłasz Policję na drukarza, dystrybutora i własna rodzinę, bo ktoś odważył się napisać prawdę o kandydatce. Dziwię się, ze jako absolwent podyplomowych studiów w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w Warszawie oraz gorliwy katolik, byleś głuchy, gdy w Twojej i Twojej żony obecności zamknięto i uwieziono starszego powinowatego w jego domu, bez udostępnienia mu kluczy w niedzielne popołudnie.
Teraz w kampanii wyborczej wprowadzasz w błąd wyborców, ze jesteś jedynym kandydatem do Unii Europejskiej w różnych okręgach wyborczych.

Obiecujesz im również „gruszki na wierzbie”, gdy deklarujesz załatwienie reparacji wojennych dla Polski, naiwnie myśląc, ze będą one przedmiotem dyskusji na forum Parlamentu Europejskiego. Kto poprze Polskę w Unii rządzonej przez Niemcy, w której 26 krajów członkowskich uznało sprawę reparacji zakończoną już w momencie zjednoczenia Niemiec? Dowiesz się o tym, czytając wnikliwie analizę ekspertów prawnych z Biura Analiz Sejmowych, przesłanych do Ciebie w grudniu 2017!.

Dlaczego tego tematu nie poruszyła w Unii Beata Szydło, będąc premierem? Co ona tam wywalczyła dla Polski? Wątpię, czy jako zwykła europoseł będzie miała tam więcej do powiedzenia. Czy można oczekiwać zreformowania Unii przez tych samych europosłów, którzy do tej pory nie potrafili nawet pozyskać poparcia Unii dla sprowadzenia wraku samolotu ze Smoleńska? Tego nawet nie udało się dokonać Wielkiej Brytanii?
Twoim celem jest zainteresować reparacjami Parlament i budować koalicje międzypaństwowe, gdy nie potrafiliście nawet zjednać krajów grupy wyszehradzkiej dla poparcia Waszego kandydata podczas reelekcji Donalda Tuska? Nawet Węgier-bratanek nie stanął po Waszej stronie, ponieważ nie chciał się narazić eurokratom rządzącym Unią. Dlaczego nie domagasz się równocześnie reparacji od Rosji lub Litwy, Białorusi i Ukrainy za utracone przez Polskę Ziemie Wschodnie? Dlaczego nie domagasz się rekompensaty finansowej za Katyń i inne sowieckie zbrodnicze czyny przeciwko narodowi polskiemu?

Czy nie manipulujesz tutaj faktami, aby uzyskać poparcie wyborców, którym będzie trudno doszukać się Twoich sukcesów na terenie Sądecczyzny w ostatnich 3 kadencjach poselskich?

Czy jako poseł poparłeś usuniecie sowieckiego pomnika w Nowym Sączu? –Nie.

Czy protestowałeś przeciwko przeniesieniu Straży Granicznej z Nowego Sącza do Twojego miasta rodzinnego, Raciborza? –Nie.

Czy protestowałeś przeciwko nadaniu tytułu honorowego obywatela Nowego Sącza Józefowi Oleksemu, wysokiej rangi członkowi PZPR i byłemu komunistycznemu premierowi? –Nie.

Czy przychyliłeś się do prośby wielu Sądeczan, aby anulować nadanie mu tego honorowego zaszczytu? –Nie.

Czy protestowałeś przeciwko promocji książki o J. Oleksym? Książki napisanej i wydanej za pieniądze sadeckiego podatnika? – Nie.

Czy wstawiłeś się w ubiegłym roku za protestującymi w Sejmie niepełnosprawnymi? –Nie.

Chętnie ich wcześniej wspierałeś, gdy rządzącą partią była Platforma Obywatelska. Czy okazałeś chrześcijańskie wsparcie bezdomnemu sąsiadowi? –Nie.

Czy wstawiłeś się kiedykolwiek za ofiarami księży pedofilów lub wyraziłeś ubolewanie z powodu wyrządzonej im krzywdy? –Nie.

Nie odwracajcie kota ogonem, twierdząc, ze oskarża się Kościół o pedofilię. Kościół nie jest krytykowany za pedofilię, tylko za to, ze był głuchy i słępy, gdy chronił księży pedofilów, zamiast skrzywdzone przez nich bezbronne dzieci. To wstyd, ze partia obecnie rządząca za cenę poparcia stoi po stronie Kościoła, zamiast po stronie pokrzywdzonych przez księży pedofilów.

Co Ty właściwie zrobiłeś dla Sądecczyzny oprócz pozowania przed kamerami przy każdej nadarzającej się okazji? Czy uważasz się za godnego kandydata do reprezentowania szarego polskiego obywatela? Czy Ty chcesz uzdrowić Unię czy własna kieszeń?.

Mam nadzieje, ze wyborcy tym razem zagłosują na nowych i młodych kandydatów, dając im szanse, by mogli lepiej reprezentować Polskę niż dotychczasowi europosłowie, pobierający wysokie pobory, o jakich nie może nawet marzyc przeciętny obywatel. To wstyd dla narodu polskiego, gdy polscy premierzy i ministrowie ubiegają się o zwykle stołki europosłów. Na pewno żaden szanujący się brytyjski premier nie poniżyłby się tak nisko. Najwyższy czas, aby naród polski dobitnie pokazał politykom, ze czas na wielkie zmiany w kraju, i ze nie da się przekupić.

Mam również nadzieje, ze polscy wyborcy przy urnach pokażą czerwone kartki starym nieudolnym graczom politycznym. Niech ci politycy zostaną w Polsce i zamiast usuwać w Unii 2 prędkości, powinni usunąć w naszym rodzinnym kraju 3 prędkości dla: osób niepełnosprawnych, emerytów i tych marnie zarabiających na prowincjach. Niech zostaną w Polsce, aby uczynić z niej gospodarczo silne państwo w Europie, aby Polacy nie musieli emigrować za lepszym chlebem. Niech sprawią, że zgodnie ze słowami Jarosława Kaczyńskiego:

„Polska nie będzie wykonywała niczyich poleceń, będzie krajem samodzielnym, nie będzie niczyim klientem i będzie mogła realizować własne interesy”.

Niestety, przez polityków myślących o swojej karierze i portfelu ? podobnie jak Ty, Arku – długo na to będziemy czekać.

Z pozdrowieniami, Twoja ciotka Mila z Oxfordu

Kopie listu Emilii Brown można również przeczytać na fecebooku, (kontakt: unas_uwas @yahoo.co.uk)

List otwarty do oficjalnej kandydatki PiS-u w wyborach na prezydenta Nowego Sącza, Iwony Mularczyk od Emilii Brown

Droga Iwono!

Zwracam się do Ciebie z prośbą, abyś zrezygnowała z kandydowania na prezydenta Nowego Sącza. Swoim kandydowaniem ośmieszasz i kompromitujesz naszą rodzinę i Sądeczan, nie oceniam Twoich predyspozycji takich  jak: wykształcenie, doświadczenie samorządowe czy zaangażowanie społeczne w ostatnich 20 latach, bo sami mieszkańcy Nowego Sącza już Cię ocenili, uważam jednak, że powinnaś dokładnie poinformować wyborców, za co dostałaś wyróżnienie w LO, kiedy napisałaś pracę magisterską i zdobyłaś dyplom psychologa oraz powinnaś podać  przykłady zaangażowania społecznego. Myślę też, że Twoje ego jest niewspółmierne do zwykłych ambicji zawodowych, gdyż pomimo że „nie wyobrażasz sobie żyć bez pracy w szkole”  w ciągu dwudziestoletniej kariery zawodowej nie awansowałaś nawet na zastępcę dyrektora szkoły czy nauczycielkę w bardziej renomowanej placówce, a teraz aspirujesz do najwyższego stanowiska publicznego w moim rodzinnym mieście. Jest to przykład Twojej hipokryzji, gdyż w tej samej rozmowie z dziennikarzem powiedziałaś, że nie tylko nie masz nic przeciwko byciu „żoną swego męża”, ale wręcz przeciwnie – trwając u boku parlamentarzysty, wypełniasz przypisane Ci przez los zadanie, wspierając go już samą swą obecnością ?(cytaty z Twojej wypowiedzi w rozmowie z dziennikarzem Dziennika Polskiego zamieszczone w art. z dnia 21.04.2007 pt. „Pani Clinton to nie ja”).   Może wolisz  pretendować do tytułu „Sądeckiej Thatcher”

Zważywszy na to, że zarekomendował Ciebie sam prezes Jarosław Kaczyński, Czytaj dalej List otwarty do oficjalnej kandydatki PiS-u w wyborach na prezydenta Nowego Sącza, Iwony Mularczyk od Emilii Brown

Szanowni Internauci!

Mamy przed sobą niezmiernie ważny okres w związku z wyborami samorządowymi. Jako życiowa optymistka, mam nadzieję (chociaż jako realistka w to raczej nie wierzę), że każdy z Was pójdzie na wybory. To powinno być naszym obowiązkiem obywatelskim oraz dowodem naszego patriotyzmu.  Idziemy do głosowania, bo wybieramy naszych przedstawicieli, którzy będą nas reprezentowali w instytucjach publicznych.  To od nas zależy, czy wybierzemy kompetentnych i chcących  dbać o nasze, a nie o  własne interesy, rządzących.

Tylko głupcy mówią, że nie interesują się polityką, bo nie chcą przyznać się do tego, że mało interesują się własnym krajem, miastem, wsią czy dzielnicą. To oni zwykle najwięcej później narzekają. My nie wybieramy polityków, lecz naszych reprezentantów, którzy powinni odpowiadać przed nami, a nie przed swoim liderem. To my mamy patrzeć im na ręce, aby nas dobrze reprezentowali i liczyli się z naszą opinią.

Mam nadzieję, że frekwencja w Nowym  Sączu będzie wyższa w tym roku.  W tegorocznych wyborach jest aż siedmiu kandydatów na prezydenta i nie można  mówić, że „nie ma kogo wybrać”.  Mam również nadzieję, że dobrze przemyślicie  i przeanalizujecie zarządzanie miastem w poprzednich kadencjach prezydenckich  aby wybrać kandydata, który będzie dobrze, rzetelnie i uczciwie pełnił funkcję prezydenta Nowego Sącza.

W tym roku, jak chyba nigdy przedtem jest szansa dla sądeczan, aby pozbyć się dotychczasowych układów lub ich kontynuacji.

W poniższym liście pragnę podzielić się z Wami moją  opinią na temat jednej kandydatki, który to zamieszczę w osobnym wpisie.

Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru.

EB e-mail do korespondencji na poniższy artykuł unas_uwas@yahoo.co.uk

JOW-y czy odpowiedzialność posła wobec wyborców?

Czy iść na referendum – zastanawiają się Polacy – Tak mimo wszystko. Prezydent Komorowski ogłosił go dla ratowania swojej kariery. Zapłacą za to obywatele. Wcześniej nie było debaty ani konsultacji społecznych, czy jest potrzebne i jakie ma zawierać pytania. Większość Polaków nawet nie wie, jak głosować . Rządowi ani opozycji na zmianach nie zależy, dlatego nie było rzetelnej informacji i dyskusji o referendum.

  Frekwencja ponad 50% oznaczać będzie, że Polacy chcą zmian począwszy od ordynacji wyborczej. Wtedy w Sejmie muszą odbyć się debaty i konsultacje społeczne, aby wybrać najlepszy system dla Polski ? niekoniecznie JOW-y. Frekwencja poniżej 50% oznacza, że Sejm nie musi niczego zmieniać, a o to chodzi posłom ? o status quo. Rozpocznie się znana nam wszystkim bitwa o miejsce na listach, o jedynki. Czytaj dalej JOW-y czy odpowiedzialność posła wobec wyborców?

AKTUALIZACJA Wyjaśnienie. List otwarty do Prezydenta Miasta Nowego Sącza

W poniższym wyjaśnieniu umieszczonym 20 sierpnia 2015, poinformowałam internautów, że Leszek Langer nie ustosunkował się do moich zarzutów. a 3 lata później oskarża mnie o porównanie go do Hitlera.  Kłamie on również mówiąc, że żałuje, że niepotrzebnie wdał się w polemikę ze mną.  On nie wdał się ze w żadną polemikę, tylko otworzył stronę internetową pod moim nazwiskiem, na której umieścił szkalujące i nieprawdziwe informacje o mnie.
 
Jeżeli w 2015 nie zauważył, że ?porównuję mnie i moją działalność  do Hitlera?, to znaczy, że nie było tam porównania. Jako polonista z wyższym wykształceniem powinien czytać tekst ze zrozumieniem i dobrze go przeanalizować. Nie porównałam go do Hitlera, ale nazwałam jego program polityczny umieszczony na jego stronie internetowej www.leszeklanger sądeckim?Mein Kampf? (w cudzysłowie), gdyż nie mogłam znaleźć lepszego polskiego czy angielskiego odpowiednika.
Miał naprawdę świetnie przygotowany program naprawy Nowego Sącza. To był mój pierwszy i chyba ostatni komplement pod jego adresem, chociaż nieodczytany w ten sposób przez Leszka Langera. Gdyby się dalej dobrze wczytał w następne zdania, to by to wychwycił, że oceniłam jego program bardzo dobrze. Okazałam jedynie zdziwienie, że Ratusz nie skorzystał z tego programu. Dlaczego więc nie wypowiedział się na ten temat w sierpniu 2015, zamiast 3 lata później, gdy został oskarżony o otworzenie w.w. strony internetowej.
 Skomentował wtedy moje zarzuty w ten sposób: jak można traktować poważnie osobę (tzn. mnie ), która nie umie odróżnić węgla kamiennego od kamienia węgielnego (przez pomyłkę użyłam w tekście składni angielskiej odmiennej od polskiej, np. mundurek szkolny ? school uniform).
 
Dodam jeszcze, że wtedy Leszek Langer miał faktycznie bardzo dobrą stronę internetową jak przystało na przyszłego polityka, ale nie potrafił  stworzyć strony internetowej dla niepełnosprawnych w swoim przez siebie kierowanym wydziale.  Dopiero potem, po mojej interwencji, otworzył bardzo mierną stronę pod nazwą  www.przyjaznyportal , którą skrytykowałam  w liście do prezydenta N. Sącza.  Umieścił tam więcej ?hymnów pochwalnych? na swoją cześć niż praktycznych informacji dla niepełnosprawnych.  Reklamując tę stronę za pieniądze podatnika w lokalnej prasie, umieszczał też w reklamie swoje zdjęcia zamiast informacji użytecznych dla osób niepełnosprawnych. Dopóki sprawa toczy się w sądzie pozostawię kopię listu na tej stronie, aby czytający mógł sam ocenić znaczenie niefortunnej wypowiedzi.

 

Leszek Langer, Dyrektor ds Osób Niepełnosprawnych, nie ustosunkował się do postawionych mu zarzutów przez prezesa Fundacji NOX. Natomiast wypowiedział się zdawkowo, niewyczerpująco i mijając się z prawda w wielu punktach, atakując prywatna osobę prezesa fundacji. Jeżeli Leszek Langer uważa, ze list otwarty jest oszczerstwem, powinien zgłosić sprawę do prokuratury, a nie przedstawiać listę otrzymanych dyplomów i podziękowań z serii „wzajemnej adoracji ratuszowej”. Czytaj dalej AKTUALIZACJA Wyjaśnienie. List otwarty do Prezydenta Miasta Nowego Sącza