W poniższym wyjaśnieniu umieszczonym 20 sierpnia 2015, poinformowałam internautów, że Leszek Langer nie ustosunkował się do moich zarzutów. a 3 lata później oskarża mnie o porównanie go do Hitlera. Kłamie on również mówiąc, że żałuje, że niepotrzebnie wdał się w polemikę ze mną. On nie wdał się ze w żadną polemikę, tylko otworzył stronę internetową pod moim nazwiskiem, na której umieścił szkalujące i nieprawdziwe informacje o mnie.
Jeżeli w 2015 nie zauważył, że ?porównuję mnie i moją działalność do Hitlera?, to znaczy, że nie było tam porównania. Jako polonista z wyższym wykształceniem powinien czytać tekst ze zrozumieniem i dobrze go przeanalizować. Nie porównałam go do Hitlera, ale nazwałam jego program polityczny umieszczony na jego stronie internetowej www.leszeklanger sądeckim?Mein Kampf? (w cudzysłowie), gdyż nie mogłam znaleźć lepszego polskiego czy angielskiego odpowiednika.
Miał naprawdę świetnie przygotowany program naprawy Nowego Sącza. To był mój pierwszy i chyba ostatni komplement pod jego adresem, chociaż nieodczytany w ten sposób przez Leszka Langera. Gdyby się dalej dobrze wczytał w następne zdania, to by to wychwycił, że oceniłam jego program bardzo dobrze. Okazałam jedynie zdziwienie, że Ratusz nie skorzystał z tego programu. Dlaczego więc nie wypowiedział się na ten temat w sierpniu 2015, zamiast 3 lata później, gdy został oskarżony o otworzenie w.w. strony internetowej.
Skomentował wtedy moje zarzuty w ten sposób: jak można traktować poważnie osobę (tzn. mnie ), która nie umie odróżnić węgla kamiennego od kamienia węgielnego (przez pomyłkę użyłam w tekście składni angielskiej odmiennej od polskiej, np. mundurek szkolny ? school uniform).
Dodam jeszcze, że wtedy Leszek Langer miał faktycznie bardzo dobrą stronę internetową jak przystało na przyszłego polityka, ale nie potrafił stworzyć strony internetowej dla niepełnosprawnych w swoim przez siebie kierowanym wydziale. Dopiero potem, po mojej interwencji, otworzył bardzo mierną stronę pod nazwą www.przyjaznyportal , którą skrytykowałam w liście do prezydenta N. Sącza. Umieścił tam więcej ?hymnów pochwalnych? na swoją cześć niż praktycznych informacji dla niepełnosprawnych. Reklamując tę stronę za pieniądze podatnika w lokalnej prasie, umieszczał też w reklamie swoje zdjęcia zamiast informacji użytecznych dla osób niepełnosprawnych. Dopóki sprawa toczy się w sądzie pozostawię kopię listu na tej stronie, aby czytający mógł sam ocenić znaczenie niefortunnej wypowiedzi.
Leszek Langer, Dyrektor ds Osób Niepełnosprawnych, nie ustosunkował się do postawionych mu zarzutów przez prezesa Fundacji NOX. Natomiast wypowiedział się zdawkowo, niewyczerpująco i mijając się z prawda w wielu punktach, atakując prywatna osobę prezesa fundacji. Jeżeli Leszek Langer uważa, ze list otwarty jest oszczerstwem, powinien zgłosić sprawę do prokuratury, a nie przedstawiać listę otrzymanych dyplomów i podziękowań z serii „wzajemnej adoracji ratuszowej”. Czytaj dalej AKTUALIZACJA Wyjaśnienie. List otwarty do Prezydenta Miasta Nowego Sącza